W meczu II Ligi - East pomiędzy Olimpią Grudziądz a Stomilem Olsztyn padł wynik 3-0 na korzyść gospodarzy. Olimpia Grudziądz prowadziła już 1-0 na przerwę, a następnie zdominowała drugą połowę, zdobywając kolejne dwa gole. Mecz odbył się na Stadionie Miejskim im. Bronisława Malinowskiego, a sędzią spotkania był .
Mecz pomiędzy Olimpią Grudziądz a Stomilem Olsztyn
W niedzielnym starciu drużyn Olimpia Grudziądz i Stomil Olsztyn na stadionie Miejskim im. Bronisława Malinowskiego, kibice mogli podziwiać widowiskową grę obu zespołów. Spotkanie to odbyło się w ramach 15. kolejki II Ligi - East.
Od samego początku meczu było widać determinację obu drużyn, które nie zamierzały oddawać punktów bez walki. Na stadionie panowała niesamowita atmosfera, a trybuny wypełnione były wiernymi kibicami, którzy wspierali swoje ekipy.
Spotkanie rozpoczęło się o godzinie 17:23, a już w 39. minucie pierwsze emocje pojawiły się na boisku. Dariusz Kostkowski z Olimpii Grudziądz zdobył bramkę, dając prowadzenie swojej drużynie. Wszyscy kibice wybuchli radością, a stadion zatrzęsł się w posadach. Asystę przy tej bramce można przypisać innemu piłkarzowi, jednak nie jest to szczegółowo sprecyzowane.
Po pierwszej połowie wynik brzmiał 1-0 na korzyść gospodarzy. Obydwie drużyny były bardzo zmotywowane, ale Olimpia Grudziądz zdołała skuteczniej wykorzystać swoje okazje pod bramką przeciwnika.
W drugiej połowie gry emocje nie opadły. Zarówno piłkarze Olimpii Grudziądz, jak i Stomilu Olsztyn, próbowali zdobyć kolejne bramki. W 72. minucie to Oskar Sikorski podwyższył prowadzenie dla gospodarzy. Kibice oszaleli na trybunach, a zawodnicy Olimpii cieszyli się z kolejnego trafienia. Asystujący piłkarz nie jest tu również sprecyzowany.
Nie minęło wiele czasu, gdy w 75. minucie Kacper Cherniy wpisał się na listę strzelców trzecią bramką dla Olimpii Grudziądz. W tym momencie emocje sięgnęły zenitu, a trybuny eksplodowały. Asystujący piłkarz jest ponownie niewiadomą.
Spotkanie zakończyło się wynikiem 3-0 na korzyść Olimpii Grudziądz, która zdominowała rywalizację, prezentując wysoką skuteczność w ataku. Zawodnicy Stomilu Olsztyn muszą wrócić do domu z pewnym niedosytem, ale na pewno nie brakowało w ich grze zaangażowania i determinacji.
Warto również wspomnieć o licznych żółtych kartkach w meczu. W drużynie gospodarzy na kartki żółte narażeni byli: Dariusz Kostkowski (28. minuta), Kacper Kurowski (42. minuta) oraz Mateusz Sopocko (78. i 80. minuta). Natomiast w drużynie przeciwników żółte kartki otrzymali: Mateusz Stromecki (10. minuta), Filip Szabaciuk (20. minuta) oraz Hubert Krawczun (24. minuta).
Niestety, w końcówce meczu Mateusz Sopocko z Olimpii Grudziądz zobaczył drugą żółtą kartkę i musiał opuścić boisko. To spowodowało jeszcze większe emocje na trybunach, a drużyna gospodarzy musiała radzić sobie w osłabieniu. Jednak zdołali utrzymać prowadzenie i nie tylko nie stracili bramki, ale sami jeszcze raz trafili do siatki.
Ważne jest również wspomnienie o sędziach, którzy mieli trudne zadanie utrzymania kontroli nad meczem. Ich decyzje były często kwestionowane przez zawodników i trenerów obu drużyn, jednak sędziowie starali się zachować spokój i podejmować trafne decyzje.
Na zakończenie należy wspomnieć o kolejnych meczach obu drużyn. Olimpia Grudziądz zmierzy się z drużynami: Kalisz, Hutnik Kraków oraz Sandecja Nowy Sącz. Natomiast Stomil Olsztyn czeka rywalizacja z zespołami: SKRA Częstochowa, Lech Poznań II oraz Radunia Stężyca. Fanów piłki nożnej czeka wiele emocjonujących spotkań i z pewnością warto śledzić losy obu drużyn w tej ligowej rywalizacji.